Zapraszam Cię, do poznania mojej (wcale nie prostej) historii.
Dzisiaj mogę o sobie powiedzieć, że realizuję swoje marzenia. Podróżuję po świecie z ukochanym, zdobywam wiedzę i wspieram innych w rozwoju.
Zanim to się stało, musiałam sama przejść długą drogę oczarowań i rozczarowań, wysokich lotów i głębokich upadków, wielu ścieżek i nauczycieli, by w końcu trafić na to, co mogę nazwać moją drogą.
Marzenia i poszukiwania duchowe.
Moje poszukiwania duchowe zaczęły się jeszcze w liceum, gdy trafiłam na grupę osób medytujących przy świętym ogniu Agnihotra. Wstawałam przed świtem, by piechotą dojść na wschód słońca (o piątej rano) do małego mieszkanka, gdzieś na obrzeżach miasta, by z dziwną i fascynującą grupą ludzi palić ogień w miedzianej piramidce, medytować i rozmawiać o całkiem innym Bogu, który jest w nas, o świadomości i wyższym ja…
Poszukując odpowiedzi na pytanie, jak żyć, kim jestem i po co to wszystko, poznałam wiele ścieżek rozwoju, rytuały i ceremonie szamańskie z różnych rejonów świata, odkryłam magię oddechu, medytacje, NLP, POP, czyli Psychologię Zorientowaną na Proces i współtworzyłam teatr zaangażowany społecznie, by rozwijać się poprzez sztukę…
Podczas pierwszego warsztatu rozwoju osobistego wiele lat temu zapragnęłam wspierać innych. Zanim to się stało, musiałam sama przejść długą drogę wysokich lotów i głębokich upadków, oczarowań i rozczarowań, wielu ścieżek i nauczycieli, by w końcu trafić na to, co mogę nazwać moją drogą.
Ukończyłam roczny trening Szamańskiej Ścieżki w The Paths of Transformation według tradycji Twisted Hairs. Ta tradycja rdzennych ludów mieszanej krwi (Metysów), a nazwa określa tych, którzy czerpią wiedzę z wielu źródeł i splatają ją razem, syntetyzując i formułując „warkocze prawdy”. Rada Starszych Twisted Hairs Metis, to grupa szamanów, znachorów, kobiet, czarowników i magów z wielu plemion w Ameryce Północnej, Środkowej i Południowej.
W mojej pracy korzystam z tej skarbnicy wiedzy naszych przodków. Zresztą nasza współczesna nauka coraz częściej potwierdza skuteczność ich metod. Znalazłam sposób na podzielenie się swoją pasją do rytuałów szamańskich podczas Ceremonii Ecstatic Cacao, które prowadzę w całej Polsce. Podczas ceremonii dzielę się pysznym kakao przy dźwiękach transowej ekstatycznej muzyki, która zabiera uczestników w magiczną szamańską podróż.
Podróże
Wychowałam się na Śląsku w przeciętnej inteligenckiej rodzinie w latach siedemdziesiątych. W życiu zawsze kierowały mną marzenia. Odkąd pamiętam, marzyłam o podróżach. Jednak w czasach socjalistycznej polski nie było to łatwe – wybrałam więc studia ekonomiczne i prestiżowy wydział handlu zagranicznego z nadzieją na pracę, która da mi możliwości podróżowania. Choć już na pierwszym roku studiów wiedziałam, że to pomyłka, poznałam tam grupę ludzi, którzy PODRÓŻOWALI. Nie mieliśmy pieniędzy, ale zajmując się drobnym handlem i przywożąc różne rzeczy z Polski i z powrotem starczało nam na realizowanie marzeń.
Emigracja
Po jakimś czasie podróżowania w ten sposób po Europie nadarzyła się okazja na wielką podróż do Kanady i USA! Nie mogłabym tego przegapić… W tajemnicy przed rodzicami załatwiłam sobie wizę i poleciałam za ocean, by z trzystoma dolarami w kieszeni zdobywać świat. Tam nie było łatwo – ale siła ducha i wiara imigrantki w lepszy świat mogły przenosić góry.
Stałam się kobietą pracującą, żadnej pracy się nie bałam.. Byłam baby sitter, house keeper, szwaczką w fabryce, kelnerką, barmanką, kwiaciarką, hostessą w Cirque du Soleil, promotorką zdrowego życia, a nawet pomocą medyczną w przychodni… Spokojnie mogłabym konkurować z Ireną Kwiatkowską z „Czterdziestolatka”. Potem udało mi się dostać na studia i podróżować dalej… Kanada, USA, Meksyk.
Podczas studiów na University of Toronto zaczęłam uprawiać Jogę, jeździłam na pierwsze warsztaty, które pokazywały mi inny wewnętrzny świat.
Powrót do Polski
Wróciłam do Polski pod koniec lat dziewięćdziesiątych – tu dopiero otwierały się możliwości dla osoby z wielką wiarą w siebie! Przyjechałam z fanfarami do pracy w wielkiej korporacji, która ściągnęła mnie tu z Kanady. Było trudno, nie rozumiałam polskich firmowych zależności i układów. Po kilku miesiącach straciłam pracę, rozstałam się z chłopakiem i musiałam rozpoczynać znów wszystko od nowa.
W nadziei na jakąś zmianę, pojechałam na warsztaty „Zakochaj się w życiu” Ewy Foley.
Zafascynowana magią oddechu, zaczęłam stosować narzędzia, które poznałam na warsztacie. Wykreowałam pracę dokładnie taką, jaka przyszła do mnie w trakcie szamańskiej podróży. A jako że jestem kreatywna i pracowita , mając dobre „magiczne” narzędzia, szybko zaczęłam osiągać szczyty kariery, byłam managerką w wielkiej międzynarodowej korporacji, PODRÓŻOWAŁAM służbowo po całej Europie, dobrze zarabiałam…
Życie na 1000 obrotów
Moc oddechu wizualizacji i podróży szamańskich pomogła mi spotkać mężczyznę, który stał się wkrótce moim mężem.
Wszystko wydawało się takie piękne… odkrywaliśmy podróże wewnętrzne i egzotyczne miejsca na świecie.
Ale… wciąż czegoś brakowało… Ciągle czułam niedosyt, ciągle coś gnało mnie do przodu… Żyłam w ciągłym pędzie i ogromnym stresie. Chciałam mieć wszystko: i karierę, i rodzinę, i być we wszystkim najlepszą… Zawsze byłam przebojowa. Miałam nieskończoną energię i determinację, aby osiągać swoje cele i szczerze całym sercem wierzyłam w swoją pasję, cel i budowanie kariery od podstaw.
Miałam poczucie, że ciągle spóźniam się na pociąg, który właśnie odjechał… gdyby doba miała 30 godzin, to może bym zdążyła…
W pewnym momencie świat zaczął pokazywać mi, że tak się nie da. Najpierw nie wytrzymało zdrowie. Ten sygnał potraktowałam poważnie, zrezygnowałam z pracy w korporacji, dając ciału odetchnąć. Rozpoczęłam kilkuletnią podróż z oczyszczaniem organizmu: detoks, zioła, naturalne olejki, szamańskie uzdrawianie i ceremonie.
Zawodowo zajęłam się rozwojem, szkoleniami i coachingiem. Założyłam portal internetowy corporate wellness, który promował zdrowy tryb życia w korporacjach. Dawało mi to dużo satysfakcji, ale i niestety znów sporo stresu i niepewności… I znów zaczęłam pędzić, bo inny pociąg już gdzieś uciekał…
Ciemna Noc Duszy
I znów coś musiało mną wstrząsnąć – śmierć mojej mamy i rozwód.
Dokładnie w tym samym czasie.
Zdałam sobie sprawę, że w tym pędzie straciłam nie tylko zdrowie, ale i najważniejszą relację w moim życiu… Oczywiście były różne tego przyczyny, nie tylko z mojej strony, ale biorę odpowiedzialność za moją połowę.
Wpadłam w głęboką depresję, nie chciałam wychodzić z domu, wszystko, co kiedyś mi się podobało, wydawało się śmieszne i bez sensu. Patrzyłam przez szare okulary i wszystko wyglądało beznadziejnie. Rozpoczęła się długa Ciemna Noc Duszy….
Pomogły mi bliskie mi kobiety, siostry, ta rodzona, i przyjaciółki z kręgu. Niosły mnie w najtrudniejszych chwilach.
Dziękuję Wam, kochane wspaniałe kobiety 😉
Teatr
Zbierając kawałki roztrzaskanej duszy, zaczęłam eksplorować siebie głębiej. Odkryłam na nowo starą pasję z młodości – teatr. Wspólnie z grupą entuzjastów prowadziliśmy projekty edukacyjne w założonej przeze mnie Fundacji Teatr Praktyczny. Współtworzyłam spektakle, byłam edukatorką, aktorką, reżyserką i prezeską nowej fundacji. Pracowałam z trudną młodzieżą, ze studentami, w korporacjach, a także dosłownie na ulicy. Nasz spektakl Rodzina poruszał trudne domowe tematy, wzruszając, bawiąc i edukując osoby z trudnych środowisk. Po sprzedaży licencji nasz spektakl „Firma” do dzisiaj jest narzędziem edukacyjnym w wielu firmach.
Tantra
dała mi odpowiedzi, których szukałam. Tutaj odkryłam brakujące elementy mojej układanki zwanej życiem.
Odkryłam że… nie ma odpowiedzi.
Odpowiedzi są we mnie.
Każdy świt i zmierzch,
każdy wdech i wydech,
kobiecość – męskość
energia i świadomość
ciało i duch
życie i śmierć…
Wszystko toczy się pomiędzy biegunami.
I wszystko jest święte…
Powoli Tantra stawała się dla mnie coraz ważniejsza, wchodząc w nią coraz głębiej odkrywałam bogactwo nie tylko w dziedzinie bliskości i seksualności – ale i głębokich doznań duchowych, kochaniu i szanowaniu swojego ciała i wszystkiego, co ziemskie, radzenia sobie z problemami, emocjami, dramatami dnia codziennego.
Tantra zawiera w sobie wszystkie moje dotychczasowe ścieżki. Odkryłam własną ścieżkę do wolności. Niełatwą – bo wbrew pozorom to nie jest tylko pływanie w oceanie rozkoszy… by odkrywać ekstatyczne stany, trzeba najpierw nurkować głęboko w swoją ciemność…
W pewnym momencie poczułam gotowość, by zacząć się dzielić zdobytą wiedzą tantryczną. Moi nauczyciele też uznali, że jestem gotowa i zaczęłam współprowadzić z nimi warsztaty, tworząc też swoje własne.
Znaleźli się nauczyciele i znaleźli się uczniowie.
Kocham swoją pracę i życie, które sobie wymarzyłam, utkałam je z doświadczeń, odkryć, bólu, ekstazy i miłości. Jestem wdzięczna sobie i życiu, że mam przywilej dzielić się tym z Wami. Dziękuję, że jesteś. Moim głębokim pragnieniem jest, byś i Ty mógł/ mogła wzrastać i żyć z pasją w pełni swojego potencjału!
Zapraszam do wspólnego odkrywania 😉
Wierzę, że dobry seks to jedna z najlepszych ludzkich doświadczeń… poprzez cielesną przyjemność otwiera umysł i ducha.
Moją Misją jest wspieranie Ciebie w odkrywaniu mądrości ciała i potęgi uważności, co pozwoli Ci żyć z pasją, tworzyć związki pełne ognia i miłości oraz realizować swój pełen potencjał.
Każdego tygodnia wspieram kobiety, mężczyzn i pary w oswojeniu się ze swoją seksualnością i wydobyciu prawdziwego potencjału drzemiącego w nich samych. To dzięki tantrze, pracy z ciałem, medytacji i technikom mentalnym rozwijamy ciało, umysł i ducha.
Skorzystaj z bezpłatnych materiałów, które znajdziesz na moim blogu. Weź udział w darmowym webinarze lub pobierz poradnik w formacie PDF.
A jeżeli chcesz wejść w temat naprawdę i uzyskać najlepsze efekty… spotkajmy się na żywo na sesji lub w trakcie jednego z moich wydarzeń.